Cienie : Paletki USHAS

Cześć, Dziewczyny !

Kolejny post o cieniach ze sklepów chińskich. Tym razem dwie paletki USHAS. Posiadam 2 paletki z podajże 4 (jak się nie mylę), mam w kolorach fioletu, różu i zieleni. Co mogę o nich powiedzieć... są moimi ulubieńcami kolory przepiękne, dobrze je się nakłada na sucho i na mokro, strzał w 10 posiadają dwustronny aplikator, mają bardzo ładne opakowanie i kosztują 5zł. Z początku je kupiłam ze względu na gamę kolorystyczną, z jakością myślałam, że będzie średnio, ale się nie zawiodłam dla mnie są wystarczające, na bazie trzymają się cały dzień, nie uczulają.

Paletka USHAS nr.3

Paletka USHAS nr.1

Pozdrawiam, Agata.

Cienie: Cote France

Cześć, Dziewczyny !

Dziś, dawno już obiecany post na temat moich ulubionych cieniach Cote France. Można te cienie kupić w sklepach: "Wszystko za..." i w chińskich.Cena cienia waha się między 1,23 zł, a 3 zł, więc grosze. Cienie są dobrej jakości, choć bywają też takie, co na nich tworzy się taka "skorupka" ale da się je używać (zazwyczaj w potrójnych). Cienie są w sprzedaży jako: pojedyńczy cień, podwójny i potrójny, gama kolorystyczna jest duża, są cienie matowe, metaliczne, z brokatem po prostu misz- masz :)

 Cienie dobrze nakłada się na sucho i na mokro, postaram się zaprezentować jakiś makijaż z ich udziałem, po za tym nie podrażniają i nie uczulają (przynajmniej mnie), producent również o tym pisze.

Cote France cienie zawierają : mikrodrobny talk, pigmenty, witaminy.

Moim zdaniem warto wypróbować, nie są drogie, na pewno się przydadzą choćby do eksperymentowania z makijażem, w końcu po co przepłacać. 

Poniżej zdjęcia mojej kolekcji potrójnych i podwójnych cieni niebawem wrzucę pojedyncze. 

Dziewczyny, jeśli używacie takich tanich cieni, to napiszcie co o nich sądzicie.

Pozdrawiam, Agata